środa, 23 grudnia 2009

Dojrzewanie

Tak szybko biegła
że musiała upaść
Ze zdartego kolana
na rajstopy beżowe
przesącza się czerwoność

Lato osiemdziesiąt pięć
Środkowe miasto takiej samej europy
Pachnie krew i rumianki na ruinach bunkrów

Dziewczynka wstaje
Oblizuje dłoń i wyciera ranę

Biegnie dalej
Nienauczona

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz